Warsztaty artystyczne w Górach Świętokrzyskich
W dniach 25.06 – 2.07.2022 tancerze z grup p. Moniki Pacek brali udział w warsztatach artystycznych w Górach Świętokrzyskich. W ciągu 8 dni nie zabrakło czasu na zajęcia taneczne, gry i zabawy na świeżym powietrzu, ognisko, zwiedzanie i spacery po świętokrzyskich szlakach. Wyjazd rozpoczął się od zwiedzania Sandomierza. W kolejnych dniach młodzi tancerze odwiedzili Park Rozrywki i Miniatur „Sabat Krajno”, Centrum Nauki Leonardo da Vinci, zdobyli Łysą Górę, a w Aquaparku „Parła” w Nowinach znaleźli ukojenie od upałów, które towarzyszyły grupie przez cały wyjazd. Każdego dnia odbywały się zajęcia taneczne, podczas których tancerze poznawali nowe kroki i figury z tańców różnych regionów Polski. Wyjazd zakończył się pokazem talentów, rozdaniem nagród i dyplomów oraz wyczekiwaną przez wszystkich dyskoteką. Z bagażem cudownych wspomnień grupa wróciła do Lublina i rozpoczęła zasłużone wakacje.
A tak oczami tancerki Lubliniaków I – Leny Zając wyglądał pobyt na tegorocznych warsztatach:
Pierwszego dnia wakacji grupy Pani Moniki Pacek wyjechały na kolonie w Góry Świętokrzyskie. Z Lublina wyruszyliśmy z samego rana. Nie traciliśmy czasu i już po około dwóch godzinach drogi, mieliśmy pierwszy postój w Sandomierzu, w którym zwiedziliśmy Rynek, piękne sandomierskie kościoły i Wąwóz Królowej Jadwigi. Jednak największą atrakcją dla nas, ponieważ był straszny upał, była wodna kurtyna, stojąca w centrum samego miasta. Do hotelu w Jodłowym Dworze przyjechaliśmy późnym popołudniem. Mieliśmy trzy i pięcioosobowe pokoje. W ośrodku nie zabrakło też sali do ćwiczeń, w której, oprócz prób, oglądaliśmy również film. Właściciele pensjonatu zadbali o pyszne posiłki dla nas. Śniadania i kolacje były w formie szwedzkiego stołu, obiady także wszystkim smakowały.Próby taneczne odbywały się po kolacji. Młodsze grupy uczyły się elementów tańców rzeszowskich, a starsze Klaskanego (jednego z tańców regionu Beskidu Śląskiego). Chodziliśmy na wiele spacerów, np. do mini skansenu. Byliśmy również w Parku Rozrywki i Miniatur „Sabat Krajno”, w Centrum Nauki Leonardo da Vinci. Nie udało nam się dotrzeć na szczyt Łysicy, gdyż wystraszyły nas grzmoty zapowiadające burzę. Fajną atrakcją były zabawy na basenie w aquaparku w Nowinach.Czas wolny spędzaliśmy na wspólnej integracji. Królowała „wojenna” gra w Totema, w którą wciągnęli się też nasi instruktorzy. Mieliśmy dwie dyskoteki. Braliśmy również udział w konkursach : w Familiadzie, konkursie talentów oraz w konkursie czystości, który wzbudzał największe emocje. Jednym z najważniejszych wydarzeń na naszej kolonii był chrzest dla dzieci, które pierwszy raz wyjechały na obóz z Zespołem. Uczestnicy musieli wykonać różne zadania, a na koniec dostawali ludowe imiona. Jedyną wadą kolonii było to, że były za krótkie i wszystkim bardzo szybko minęły. Czekamy na kolejne, równie fajne jak te, wspólne wyjazdy.